Ostatnia paróweczka Władysława Łokietka
W gościach będąc, znudzony biesiadą, przysiadłem z kawałkiem ciasta przed lufcikiem do piekła, zwanym naukowo telewizorem i z racji nieposiadania takowego, zapatrzyłem się nieopatrznie i obejrzałem dwa pierwsze odcinki, nowego,polskiego serialu historycznego, który szumnie nazywano odpowiedzią na „Grę o Tron”.
Nie wiem kto był reżyserem tego dzieła, ale należy go natychmiast odnaleźć i powiesić za oszustwo. Nie wiem kto dobierał obsadę, ale należy go natychmiast odnaleźć i obedrzeć ze skóry za dobór osób recytujących teksty. Nie wiem kto był producentem, ale z całą pewnością nie płacił swoimi pieniędzmi, więc spokojnie można mu przybić mosznę do mostu za defraudację.
Tak niedbale nakręconego filmu nie widziałem od lat. Przebił nawet „Wiedźmina” z gumowym smoczkiem. Tam chociaż aktorzy grali. W nowym, polskim serialu historycznym nawet nie podejmują tego wysiłku, po prostu recytują, albo bełkoczą niewyraźnie jak litewska żona Kazimierza. To, to w ogóle talent na miarę kołka w płocie.
Ale zacznijmy od początku. Kto do kulsona nędzy wymyślił tę beczącą z ruska kozę jako linie melodyczną tytułu? Skąd w ogóle taki pomysł? Równie to związane z dopiero co zjednoczonymi przez Łokietka dzielnicami, jak oklaski na widowni „turnieju rycerskiego”, czyli spędzie statystów, w tym ziewających otwarcie dzieci, których oczywiście przy montażu nie zauważono. Kamera jest statyczna jak u wujka amatora, który kupił sobie statyw pod komórkę i kręci fabularyzowany dokument kończący się nieśmiertelnym „A śmiechom nie było końca”.
Nawet pogorzelisko było niewiarygodne, z przechodzącym mimo zbieraczem chrustu.
Wszyscy domyci z pełnym uzębieniem, no niech, ale po cholerę niekonsekwentny dialog po litewsku kochanków, gdy zaraz potem Giedymin z córką zasuwają po polsku?
A widzieliście na uczcie muzykantów? Ja też nie, pewnie mieli magnetofon włączony. Szpulowy, bo kaseciaków jeszcze nie wynaleźli.
No bajka dla wielbicieli „Twych oczu zielonych” i „Despacito”, papka przeżuta, częściowo przetrawiona. Niech se oglądają. Zabolało oczywiście jak to gwałt na Ojczyźnie. Ale co poradzisz?
Przebrnąłem przez oba odcinki z pomocą pewnej sztuczki. Lubię was, to wam ją zdradzę. Otóż każdą scenę oglądałem jak reklamę, co nie było trudne, bo pierwszy odcinek poprzedzony był długim i obfitującym w leki i suplementy blokiem reklamowym.
Po prostu przy każdej scenie dopowiadałem sobie pointę w stylu wyciągnięcia zza pazuch pudełka rutinoscorbinu tuż przed wspólnym uśmiechem występujących do kamery. Nie było to trudne bo praktycznie każde ujęcie było tak skonstruowane. Wyobraźcie sobie. Chrzest Anny, krew kapiąca ze zranionej ręki, a tu biskup wyciąga zza chrzcielnicy paczkę plastrów i z uśmiechem podaje świeżo ochrzczonej. Uczta przy stole, a tu Cudka wyciąga blister tabletek na wątrobę. Turniej – rycerz spadł z konia, ale podnosi kciuk do góry bo dopiero co się ubezpieczył w PZU i będzie miał leczenie za darmo. Dacie radę.
tagi: kultura
|
Shork |
| 1 stycznia 2018 20:39 |
Komentarze:
|
|
Shork @MarekBielany 1 stycznia 2018 20:49 |
| 1 stycznia 2018 20:51 |
nie odzobaczysz
|
MarekBielany @Shork |
| 1 stycznia 2018 21:15 |
Prorok !
Chciałem zapodać scenę z "Mojego Wujka" Tatiszczewa z jamnikiem (jego ogonkiem), służącą i automatem do ... garażu.
"film usunięty" (:
.
|
maria-ciszewska @Shork |
| 1 stycznia 2018 21:34 |
Chciałam dać plusa za tytuł, ale przeczytałam notkę, i musze jednak dać za całokształt. Jak dobrze, ze nie mam telewizora. Krewni i bliscy znajomi takoż.
|
|
MarekBielany @Stalagmit 1 stycznia 2018 21:38 |
| 1 stycznia 2018 21:51 |
Ja - i nie tylko - za falochronem SN.
Morze to nie góry - a może/napewno góry to nie woda ? :))
|
EwaM @Shork |
| 1 stycznia 2018 21:56 |
W pełni się zgadzam. Z trudem przebrnęłam przez pierwsze 10 min., a potem nie było lepiej. W sumie to przez te pierwsze 10 min. było wszystko: intryga, spiskowanie, naciągany pojedynek i goła baba. Bardzo zraziły mnie współczesne, poufałe stosunki między rodzicami i dziećmi w rodzinie królewskiej oraz ubiór kobiet (poza królową Jadwigą), zwłaszcza podczas obrzędów religijnych. A może niepotrzebnie przypomniałam sobie serial "Królowa Bona", który też był krytykowany, choć teraz stanie się niedoścignionym wzorem.
|
Matejek @Shork |
| 1 stycznia 2018 22:00 |
przeklęta ciekawość!
wytrzymałem niecałą minutę - nie da się odzobaczyć :(
kiedy wreszcie osiągną to dno ?! - byłaby wtedy jakaś szansa, że tam ugrzęzną ... a tu okazuje się, że kolejne dno ''pobite'' ...
(na 'odstresowanie' włączyłem sobie / polecam wszystkim lubiącym ulubiony gatunek Coryllusa - historyczny serial s-f - Diunę https://www.cda.pl/video/17388529d?wersja=480p
|
|
MarekBielany @EwaM 1 stycznia 2018 21:56 |
| 1 stycznia 2018 22:08 |
i ten hetman chodzący do stołu w zbroi...
|
|
maria-ciszewska @MarekBielany 1 stycznia 2018 22:08 |
| 1 stycznia 2018 22:13 |
Cikekawe, czy do spania ją zdejmie.
|
ainolatak @maria-ciszewska 1 stycznia 2018 22:13 |
| 1 stycznia 2018 22:16 |
prawdziwy rycerz nie zdejmuje ;))
musi być zawsze zwarty i gotowy, szczególnie jeśli wynajęty przez Kurę ;)
|
|
MarekBielany @maria-ciszewska 1 stycznia 2018 22:13 |
| 1 stycznia 2018 22:17 |
Nie wiem.
Trochę za wczesna pora, ale ja zdejmę. :)
|
|
MarekBielany @ainolatak 1 stycznia 2018 22:16 |
| 1 stycznia 2018 22:18 |
:)
|
|
maria-ciszewska @MarekBielany 1 stycznia 2018 22:17 |
| 1 stycznia 2018 22:25 |
Sam chodzi w zbroi, a hetmanowi się dziwuje :D
|
|
MarekBielany @maria-ciszewska 1 stycznia 2018 22:25 |
| 1 stycznia 2018 22:28 |
to nie zbroja, tylko półpancerz z ancieme regime
|
|
maria-ciszewska @MarekBielany 1 stycznia 2018 22:28 |
| 1 stycznia 2018 22:32 |
No to miłych snów bez półpancerza.
|
Zadziorny-Mietek @Shork |
| 1 stycznia 2018 22:38 |
Trzecia minuta pierwszego odcinka: para królewska w towarzystwie dworzan spożywa skromny posiłek przy świecach, nagle do sali bez pukania wchodzi adiutant i mówi: "Rycerz Pełka z Siecichowa chce się widzieć z królem". Jest moc. ;))
|
|
MarekBielany @maria-ciszewska 1 stycznia 2018 22:32 |
| 1 stycznia 2018 22:40 |
Dziękuję ! Jest ogromna potrzeba przespać się na pancerzu.
Pancerza..erza.. pierza.
z gąsek i gąsiorów... srogich !
|
|
ainolatak @Zadziorny-Mietek 1 stycznia 2018 22:38 |
| 1 stycznia 2018 22:42 |
czepia się waść ;) pukanie to dopiero z postępem przyszło ;)
|
|
Paris @Stalagmit 1 stycznia 2018 21:38 |
| 1 stycznia 2018 22:43 |
Ja tez nie ogladam telewizora...
... ale czasami, kiedy jestem u mamy w pokoju to - po prostu - nie ma sily aby nie looknac w to pudlo... i takowoz wczoraj wieczorem widzialam te stara kokote Rodowicz, w tych piorach, w Zakopanym... no normalnie syf i tandeta w jednym... ze tez na stare lata ta zwiozda tak sie kompromituje... a dzis widzialam tylko LekRame tego dziadostwa Lepkowskiej i jej wypowiedzi zaHecajace do ogladania tego badziewu... polowa z tych aktoZyn albo sepluni albo ma jakies wady wymowy...
... jednym slowem - dziadostwo niebywale !!!... i zwyczajny przewal panstwowych dotacji !!!
|
|
Zadziorny-Mietek @ainolatak 1 stycznia 2018 22:42 |
| 1 stycznia 2018 22:58 |
Nie czepiam się, tylko składam relację tym, którzy mają słabsze nerwy. ;))
W dalszym ciągu powyższej sceny król poddaje oglądowi sprawę gnębionego przez Litwinów w/w rycerza Pełki i w pewnej chwili stwierdza: "zburzyć stolicę pogan, to by się papieżowi podobało", kierując swą wypowiedź do królowej. Od tego zamiaru odwodzi go jednak jakiś gościu w czerwonym kostiumie, podając argumenty natury politycznej.
|
|
Zadziorny-Mietek @ainolatak 1 stycznia 2018 22:42 |
| 2 stycznia 2018 00:12 |
W dalszym ciągu odcinka (przeskakuję scenę sparringu na miecze) gnębiony przez Litwinów rycerz Pełka wraca do swej posiadłości i zastaje pogorzelisko. Staje przed nim zaskoczony, lecz na szczęście natychmiast pojawia się chłop niosący na ramieniu wiązkę patyków i krótko wyjaśnia: "Litwini". Scena jest wstrząsająca i przeszywająca dreszczem, jednak w tym momencie twórcy megaprodukcji nie stanęli na wysokości zadania. Na ekranie powinna bowiem pojawić się plansza z tekstem zaczynającym się od przekreślonego słowa "Indianie", za którym poprawnie już widniałoby zdanie: "Włościanie nosili chrust na zimę, miała być ostra w tamtym roku".
|
|
pink-panther @Shork |
| 2 stycznia 2018 02:04 |
Chyba chodzi o "Koronę królów' a scenarzystką tego czegoś jest pani Ilona Łepkowska, żona po czterech mężach, córka prof.Tadeusza Łepkowskiego I sekretarza PZPR w Instytucie Historii PAN. To pewnie on kiedyś córce streścił dzieje Polszy a cały kunszt filmowy to ona ma w paluszku, bo pisała i pisze scenariusze do takich wiekopomnych seriali telewizyjnych jak: "M jak Miłość", "Barwy szczęścia', "Klan", "Na dobre i na złe". To w wolnej chwili machnęła parę odcinków tej "walki o tron". Gdzie się rozeszła kasa to nie wiem, ale wystarczyło mniej niż 5 minut aby zobaczyć, że to taniocha, jakiej świat nie widział. PS. Oni tam ciągle puszczają teksty w rodzaju: "królu to, królu tamto". Używają pojęcia "Polska" a to dyć wtedy była "własność Piastów". Własnośc prywatna rodziny. I dlatego była tak dobrze zarządzana:)))
|
|
pink-panther @pink-panther 2 stycznia 2018 02:04 |
| 2 stycznia 2018 02:09 |
Pani Ilona Łepkowska zasadniczo ma magisterkę z zarządzania na UW a o filmach nauczyła się na "Zaocznym Studium Scenariuszowym PWSFTviT w Łodzi - w roku 1982. W 2016 r. popełniła scenariusz do filmu pt. Świątynia" o budowie Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Czyli "kicz po linii i na bazie".
|
|
qwerty @Shork |
| 2 stycznia 2018 07:52 |
pointa: dupacito i śmiech,=; to się skończy wezwaniem do reaktywacji ruchu panslawizm 2.0 [pełnia wad, od wad wynowy u 'aktorów' poczynając, obejrzałem 3 min. wywiadu z jedną z aktorek - starczy za całość]
|
|
qwerty @pink-panther 2 stycznia 2018 02:04 |
| 2 stycznia 2018 07:54 |
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Łepkowski
a w tle jest predestynacja i umocowanie do władzy nad pospólstwem
|
|
Augustynka @Shork |
| 2 stycznia 2018 13:58 |
Dziwny jakiś osobnik:urodził się bez ojcamatki i od razu na studia :)
|
eska @Shork |
| 2 stycznia 2018 20:39 |
Nie żebym się chciała wcinać, ale już wstępnie ustalono, że krytykujący ten wspaniały serial to zdrajcy i targowica - więc ostrzegam na wszelki wypadek.....
Mnie najbardziej się podobała kurna chata jako dwór Gedymina. To nawet przebija Wawel stojący w polu gdzieś tam hen....:)))
|
|
MarekBielany @Paris 1 stycznia 2018 22:43 |
| 2 stycznia 2018 22:55 |
Szanuj prąd. To wszystko jest wpisane w LekRamę.
LekRamę
LekRamę
LekRamę teleechocho.........
|
Czepiak1966 @Shork |
| 3 stycznia 2018 11:51 |
"Turniej – rycerz spadł z konia, ale podnosi kciuk do góry bo dopiero co się ubezpieczył w PZU i będzie miał leczenie za darmo. Dacie radę."
Nie dam rady - to jest wywieszenie białej flagi, czy jednak wola walki?
|
Magazynier @Shork |
| 4 stycznia 2018 18:55 |
Plus za pocieszenie. Idę czytać Wołodyja.
|
|
Magazynier @Shork |
| 4 stycznia 2018 19:02 |
"Kto do kulsona nędzy wymyślił tę beczącą z ruska kozę jako linie melodyczną tytułu?"
Seryjny samobójca? Bo ja jak wyobrażam siebie przed tym tv (też go nie mam) to widzę śmierć w oczach, słyszę własny krzyk: AAAAAAAAAAA ....! Brzęk tłuczonej szyby! Trzy piętra i plast, siebie na mokrym trawniku. Jest szansa że skończy się tylko na wózku inwalidzkim, bo na szczęście mamy odwilż.
|
|
Magazynier @Shork 1 stycznia 2018 20:51 |
| 4 stycznia 2018 19:05 |
Lepiej w takim razie nie oglądać. Są takie filmy których na prawdę lepiej nie oglądać. Objerzałem np. Mgłę i żałuję. Łajno jakich mało, nie z powodu jakichś niedoróbek, ale z powodu perfidnej wyobraźni, perfidnie obsesyjnej.
Na temat Korony nie wypowiadam się, i nie wypowiem, bo nie oglądne. Świetny spoiler zapodałeś. Plus.
|
|
Shork @eska 2 stycznia 2018 20:39 |
| 5 stycznia 2018 12:26 |
wiem, wiem sam to na TT napisałem dodałem jeszcze KODomita i pedofil