-

Shork : ...something wicked this way comes...

A propos powierzchownego stosowania historii...

 

...do tego do własnych celów. Na scenie „autorytetów wyklętych” czyli „kontrowersyjnych” i „niezależnych” pojawił się dr Jacek Bartosiak, który „wniósł świeże spojrzenie na geopolitykę regionu”.

Miałem przyjemność poznać jego wynurzenia zanim zrobił się słynny wśród „środowisk prawicowych przywracających Polsce dumę” czyli nowego gównianego nurtu, który w ramach dobrej zamiany zastąpił stary gówniany ściek. Jeszcze wtedy nie miał rozwiniętego instynktu samozachowawczego i próbował na podstawie swoich odkryć antycypować najbliższą przyszłość. (buahahahahahahahaha). Oczywiście ze skutkiem mizernym bo wiedzę miał opartą na propagandzie a nie na rzeczywistości. Na przykład marginalizował Chiny jako gracza kapitalistycznego. Nie wspominał nawet o BRICKS ani o banku, który grupa konstruuje w oparciu o parytet złota. Teraz już jest ostrożniejszy, ale raczej wątpię czy ktoś z jego fanów jest w stanie zapytać go, czemu jego wróżenie z fusów się nie sprawdziło.

Pan Jacek wyznaczył sobie rolę w życiu i trzyma się jej konsekwentnie jak Hołownia swego katolicyzmu. Wyznaczył sobie rolę historyka-geopolityka. Oczywiście po 15 minutach jego wykładu, każdy kto w historii szuka nie tylko „co było?”, ale „dlaczego tak było?” (a do tej grupy klasyfikuję wszystkich czytelników Coryllusa), stwierdzi że ma do czynienia z szarlatanem na miarę Komorowskiego, który zalewając słuchacza nawałem truizmów, oczywistości i ciekawostek nieznanych z podstawowych podręczników sprawia wrażenie kogoś, kto ma coś nowego do powiedzenia. Przykre, że to działa na rozdmuchany nagłą wolnością, uzyskaną w 2015 roku tłum.

Obejrzałem świeżego wykładu promującego (a jakże książkę) jakieś 30 minut, poszukując wśród chaosu informacyjnego, gdzie pan doktor mieszał czasy, epoki, doktryny i wydarzenia niezmiernie swobodnie skacząc raz o kilka lat, a raz po kilka wieków.

Oczywiście z ogromną starannością ominął temat doktryn, delikatnie pogłaskał Londyn, próbował jedną miara mierzyć imperializm Amerykański z Rosyjskim. Co mnie rozbawiło?
Zaśmiałem się dwa razy. Raz gdy z naganą w głosie użalał się, że USA nie ma i nie miała floty wojennej, umożliwiającej operowanie na Morzu Arktycznym, a Rosja i ZSRR owszem ma i zawsze miała, przez co USA nie może na morze owe wpłynąć. Tu parsknąłem pytaniem, a po jaką cholerę miałaby tam flota amerykańska wpływać w czasie zimnej wojny, skoro z terenów RFN tyle samo czasu lecą rakiety do Moskwy co z okolic do których pozwolono by tej flocie dopłynąć?
Drugi raz zaśmiałem się szczerze, gdy Bartosiak autorytatywnie stwierdził, że w historii wczesno-nowożytnej praktycznie cały handel w Europie skupiał się w zachodniej części Morza Śródziemnego. Tutaj moja przygoda z wykładem zakończyła się, bo naprawdę matrix wyborczy jakim pasiono nas przez lat dwadzieścia do wyrzygania nie może zostać zastąpiony przez matrix historyczny oparty na propagandzie zwycięzców, historii pisanej pod tezę w całkowitym oderwaniu od otoczenia.

Czy z wykładów pana Jacka płynie jakieś przesłanie? Ależ oczywiście że płynie. Na przykład takie, że I RP upadła z powodu swojego rolniczego charakteru, bo nie nadążała za rozwojem technologicznym, który znowu jest jedyną (wg pana Jacka) siłą rozwoju. A w tle taki prawicowy leming się cieszy, jak to dobrze, że zlikwidowaliśmy polski przemysł lniarski, przecież ubrania są takie tanie na bazarze od Chińczyka. A rolnicy to powinni obsadzić pola orzechem włoskim, kroić dotację z unii a sami zająć się produkcją komputerów, promów kosmicznych i elektrycznych samolotów. Jakoś nikt nie ośmielił się zadać prelegentowi pytania, jak to jest, że wśród najbogatszych ludzi na świecie, oprócz tych uprzywilejowanych, obracających naszymi pieniędzmi bankierów i innych oszustów, oprócz paru dosłownie szefów firm wysokotechnologicznych, i kilku potentatów energetycznych wspieranych funduszami państwowymi, resztę stanowią ludzie związani z branżą odzieżową, czy z produkcją żywności (środki ochrony, nawozy, farmacja). Ba nawet ci od wysokiej technologii zarabiają tylko dlatego, że tę branże okołożywnościową trzeba informatycznie obsłużyć, choćby marketingowo.



tagi: geopolityka 

Shork
17 marca 2018 15:37
7     1633    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:



dziad-kalwaryjski @Shork
17 marca 2018 19:20

Pan Bartosiak przedstawia i koncentruje się na tzw klasycznej geopolityce, co sam mówi. Na wykladach które słyszałem, omawiał też geopolityczne przyczyny zdarzeń. Może słuchał Pan jakiegoś skrótu :) 

Wprowadził go na salon pan Ziemkiewicz już 6 lat temu właśnie dzięki "pivotowi na Pacyfik"- o jakiej marginalizacji Chin więc Pan mówi?? Może link?

Oczywiście JB powtarza się. Oczywiście rozmawiał z wieloma ciekawymi (czyli nieciekawymi) praktykami zza wielkiej wody. Nie wynika z tego że to "ich" człowiek, ani że nie ich.

Nie rozumiem też ogólników o wróżeniu z fusów. Pamiętam dwa momenty gdy odwrócił powszechne wnioski i .. przewidział coś jako jedyny. Pierwsze w czerwcu 2012, gdy wszyscy się kochali na Euro PL-UA , wieszczono wspaniałą przyszłość, partnerstwo Rosja-Nato, on w salce  piętnastu słuchaczom mówił, że nastąpi wkrótce wojna i pokazywał na mapie Ukrainę jako strefę zgniotu. Drugi raz , gdy latem Turcy strącili rosyjski samolot i najmądrzejsi polscy geopolitycy z Żurawskim Von Grajewskim przewidywali problemy nad Morzem Czarnym, JB zaskoczył twierdzeniem iż ten ruch Turcji jest skierowany w gruncie rzeczy nie przeciw Rosji a przeciw USA.. Kilka dni póżniej okazało się że to tylko JB przewidział sytuację. (Tak, wiem, z pewnością to oznacza, iż JB jest podłożony na nasz odcinek...)

Flota arktyczna jest przydatna z powodów militarnych, transportowych i geologicznych.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Shork @dziad-kalwaryjski 17 marca 2018 19:20
17 marca 2018 20:19

aż sam Ziemkiewicz no no! Geopolitycy miary Żurawskiego...
Padłem na kolana. To moze link z drugiej strony? Jakieś wspomnienie o AIIB może?

" wszyscy się kochali na Euro PL-UA , wieszczono wspaniałą przyszłość, partnerstwo Rosja-Nato, "naprawdę nie wiem w jakich kręgach Pan się w 2012 obracał skoro wszyscy... Naprawdę nie wiem.
Serio trudno było przewidzieć tę sytuację gdy Kaczyński śp próbował wdrożyć puszczenie gazociągu z zakaukazia przez Gruzję, potem gazoportem do Bułgarii, co spowodowało interwencję Rosjan zakończoną po całkowitym zburzeniu gazoportu. Interwencja na Ukrainie dwukrotna była tylko kontynuacją blokady. Wystarczyło jak i Ziemkiewiczowi, czytać środowisko w jakim ja się obracałem, aby bezczelnie skopiować wnioski i podać jako własne zachwyconym lemingom.


Turcy, dardanelami blokują wyjście na morze Śródziemne, więc każdy, kto próbuje zapanować na tym morzem muszą zobaczyć ich siłę. Rosja zajęła Krym fizycznie, a USA zachodnią Ukrainę politycznie. Tego ostatniego faktu pewnie jeszcze nigdzie nie przeczytał prelegent, więc nie mógł błysnąć proroctwem, ale spokojnie doczeka się Pan.

Koncentuje się na klasycznej geopolityce w modelu naukowym szkoły niemieckiej, czyli pod podaną tezę i pomijając niewygodne fakty, do tego z pełną ignorancją traktując synkretyzm i otoczenie.

Oczywiście że jest przydatna, ale położenie geograficzne sprawia, że budowanie własnej floty arktycznej przez USA jest po prostu bez sensu.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @Shork 17 marca 2018 20:19
18 marca 2018 00:56

Mogę zrozumieć manierę demistyfikacyjną i wypinanie piersi do orderu "za bycie pierwszym który przewidział". Nie różnimy się w tym od choćby legionistów komendanta, z tym że oni przynajmniej nie ukrywali się w zakamarkach (internetu)...

A tu moment "narodzin" JB czy też wejścia na tzw salony jak kto woli https://www.youtube.com/watch?v=nsIa3dSH5AI

Innych linków nie ma sensu łuskać aby znaleźć czy mówi coś o AIIB, bo jego wieloletni kumpel Radek Pyffel jest ... wicedyrektorem AIIB z ramienia Europy, a nawet wydał jego książkę :)

Pisząc... wszyscy kochali.. winienem dać cudzysłów bo inaczej istotnie -ironia nie jest wyczuwalna.

Gdyby śp prezydent mógł przewidzieć w 2008 i później tą sytuację, to nie byłby śp. Rosja chwyciła moment (a może mu pomogła) gdy USA był w szczycie kryzysu hipotecznego i wycofał w lipcu kontyngent marines z Gruzji. Niewątpliwie był to deal, skoro już 2 tygodnie póżniej byli w Gruzji Rosjanie. I o tym też mówił JB.

JB korzysta z różnych źródeł, więc pewnie też z "Pana środowiska".

Flota arktyczna jest kosztowna, ryzykowna politycznie i dlatego amerykańską racją stanu jest ... uwiarygadnianie niebezpieczeństw globalnego ocieplenia (!)

 

 

zaloguj się by móc komentować

Shork @dziad-kalwaryjski 18 marca 2018 00:56
18 marca 2018 11:53

nie rozśmieszaj mnie z tym orderami, chyba nie znajdziesz nikogo, kto bardziej niż ja, gardzi ich rolą. Nikt nie daje orderów, nie oczekując czegoś w zamian.
Przewidzieć sytuację interwencji zbrojnej w kraju tak cywilizowanym jak Gruzja? Kazachstan, Ukraina, Białoruś owszem. USA było nie tylko w kryzysie hipotecznym, było w niego uwikłane, prawdopodobnie w celu promocji Obamy, było w zagrożeniu wymuszenia skupu obligacji, z którym sobie poradziło niemal bez polityki, oddając Afrykę, którą nigdy nie było zainteresowane.
To był moment ostatnich podrygów w południowej Europie i rezygnacji z Bałkanów. Pewnie wtedy podjęto decyzję o majdanie. Rosja to wykorzystała.
To że milczy na temat BRICS, mając wiedzę pod nosem świadczy jeszcze bardziej o jego propagandowej roli.
Nie ma już "mojego środowiska", zostało skanalizowane i rozproszone. Funkcjonuje w miejscach zamkniętych, więc biedaczek musi kombinować.

Zupełnie przypadkowa datą przeciwwaga w wykonaniu Janeckiego. O gepolityce pierwsze 5 min (to o matematykach) i mniej więcej od 25 minuty. Warto porównać głęboką wiedzę której prelegent nie boi się potwierdzać faktami i tłumaczyć elementami spoza swojej specjalizacji, z nieudolną propagandą zakłądającą  słuchaczy-niedouków.

https://www.youtube.com/watch?v=_iHvSfsrX_4

zaloguj się by móc komentować

Shork @dziad-kalwaryjski 18 marca 2018 00:56
18 marca 2018 11:54

flota arktyczna jest USA NIEPOTRZEBNA

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować